Jakie atrakcje mogą cię czekać podczas wizyty w agroturystyce? Wielu osobom urlop w takim miejscu kojarzy się raczej z wypoczynkiem w bezczynności. Nic bardziej mylnego! Oczywiście agroturystyka może ci zaoferować ciszę i spokój, ale może też postawić przed tobą wyzwania oraz nauczyć cię czegoś nowego. Czyli jest to też sposób na aktywny wypoczynek. Poniżej przedstawiamy listę typowych atrakcji oferowanych w gospodarstwach agroturystycznych.
Zwiedzanie gospodarstwa i poznawanie sposobów produkcji żywności. To jest jedna z ciekawszych atrakcji, jednak mogą ją zaoferować tylko takie miejsca, które rzeczywiście są funkcjonującymi gospodarstwami, a nie tylko miejscami noclegu. Gospodarze pokażą ci, jak wygląda ich codzienność, a w ramach niej takie rzeczy, jak karmienie zwierząt, dojenie krów czy wytwarzanie serów.
Jazda konna lub przejażdżki bryczką. Jeśli wieś, to koniecznie konie! Dla tych, którzy potrafią jeździć konno, gospodarze zaoferują przejażdżkę, a tym, którzy nie mają takiej biegłości – przejażdżkę bryczką. Jeśli to zima, to zapewne jest też opcja na zorganizowanie konnego kuligu.
Zbieranie owoców i warzyw lub uczestnictwo żniwach. To, co dla mieszkańców wsi jest codziennością, często żmudną, dla gościa jest atrakcją. Uczestnictwo w zbiorach lub żniwach to nie lada atrakcja – nie tylko aktywne spędzanie czasu, ale też możliwość dowiedzenia się wielu ciekawych rzeczy.
Przygotowywanie posiłków z produktów pochodzących z gospodarstwa. Jeśli lubisz gotować, to gospodarz może ci udostępnić możliwość przyrządzania posiłków ze świeżych, wytwarzanych na miejscu produktów.
Degustacja regionalnych potraw i napojów. A jeśli zamiast gotować, wolisz jeść, poznaj cuda lokalnej kuchni. Być może też właściciel gospodarstwa ma piwniczkę wypełnioną swoim winem lub piwem…
Ognisko lub grillowanie. Tego nie może zabraknąć na żadnych wiejskich wakacjach – ognisko w otoczeniu natury, z pięknym rozgwieżdżonym niebem i pysznym jedzeniem. Niektórzy gospodarze umilają ten czas graniem na instrumencie, śpiewem lub historiami!
Warsztaty rzemieślnicze, takie jak tkactwo, garncarstwo czy sztuka kowalstwa. Czemu by nie nauczyć się na wakacjach czegoś nowego? Może to być dla czystej frajdy, czyli nauka rzemiosła, które ma już znaczenie tylko hobby, ale też często oferowane są kursy zielarstwa czy gotowania, a to już może się przydać w codziennym życiu.
Jazda na rowerze lub piesze wycieczki po okolicy. To chyba najprzyjemniejszy sposób cieszenia się ucieczką z miasta. Całodzienne wyprawy, dzięki którym nie tylko wypoczniesz i naładujesz się energią, ale też poznasz okolicę. Być może odkryjesz jakieś ciekawe miejsca, w których będziesz lubił spędzać czas?
Zajęcia dla dzieci. Niektóre gospodarstwa agroturystyczne nastawione są na rodziny z dziećmi. Oferują więc dodatkowe atrakcje dla naszych pociech. Mogą to być zabawy na świeżym powietrzu, takie jak np. zabawa w chowanego, czy poznawanie gospodarskich zwierząt. Dla dzieci kontakt z innym światem niż ich miejska codzienność zawsze jest niesamowitym przeżyciem. A dla rodziców jest to okazja, aby w końcu odpocząć…
Wspólne pracowanie na gospodarstwie. Każdy dzień w gospodarstwie to mnóstwo różnych prac do wykonania. Codzienność tu wygląda nieco inaczej niż w mieście, bo więcej rzeczy trzeba zrobić samemu. Często są to proste czynności, ale ich wykonywania uspokaja i daje satysfakcję. Warto wziąć w tym udział, aby poczuć, jak to jest żyć na wsi!
Koncerty i wieczorki taneczne z muzyką regionalną. Jeśli ktoś jest rozrywkowy i lubi bawić się w grupie, powinien znaleźć miejsce, gdzie gospodarze organizują imprezy (lub takie organizowane są w okolicy). Oczywiście nie chodzi nam o tzw. wiejskie dyskoteki, ale potańcówki do folkowej muzyki granej na żywo lub koncerty lokalnych artystów.
Zwiedzanie okolicznych atrakcji turystycznych, takich jak zamki, pałace, dworki, muzea lub parki krajobrazowe. Gospodarze często pomagają przy zwiedzaniu okolicy. Podstawa to udzielenie informacji o tym, co gdzie jest, jak tam dojechać i zaopatrzenie gości w mapy. Jednak zdarza się, że gospodarz może nam towarzyszyć osobiście lub poleci nam lokalnego, amatorskiego przewodnika, który ciekawie opowie nam o historii miejsca.